Żeby tak mi się chciało , jak mi się nie chce........
He,he,he.....dziś byłam na kursie z nunofelting-.u.
Ale nic nowego się nie dowiedziałam , to co już sama do tego doszłam, sama przećwiczyłam....ale babka która to prowadziła jest fajna. Ta kobieta też wszystko umie, byłam już u niej na malowaniu jedwabiu, na metaloplastyce.
Zamieszczę zdjęcia z dzisiejszych zajęć. To moje dzieło pierwsze. Ładnie się układało a potem co to wyszło.....
To prace koleżanek.
He,he,he.....dziś byłam na kursie z nunofelting-.u.
Ale nic nowego się nie dowiedziałam , to co już sama do tego doszłam, sama przećwiczyłam....ale babka która to prowadziła jest fajna. Ta kobieta też wszystko umie, byłam już u niej na malowaniu jedwabiu, na metaloplastyce.
Zamieszczę zdjęcia z dzisiejszych zajęć. To moje dzieło pierwsze. Ładnie się układało a potem co to wyszło.....
To prace koleżanek.
i to na dziś tyle......
Piękne filce!! Piękny blog, I dziękuje za komentarz pod moim postem :)
OdpowiedzUsuńDZIĘKI...DODAŁAŚ MI SKRZYDEŁ...
OdpowiedzUsuńdzisiaj już jest Twój wpis :)
OdpowiedzUsuńfajnie się pobawiłaś , choć to tylko chustka, a nie szal :)
Pozdrawiam
A.
Mnie bardzo podoba sie obraz.Widze na nim piekny
OdpowiedzUsuńwazon z kwiatami, albo stary baobab z rozczochrana "czupryna".Lubie taka kolorystyke.
Usciski