Projektuję i wykonuję "biżutki" , poznaję inne techniki rękodzielnicze. Moje myśli wplatam do woli w precjoza wykonywane moimi rękami, a czas wtedy nie istnieje......
no i zabrałam się za bransoletki z koralików... oto jeszcze cieplutka,,,i robię już następną...spodobała mi się ta metoda...kto mi podpowie jak nazywa się ta technika????
Ależ mnie ucieszyłaś!!!!! Już latem zobaczę cudowności Twojego autorstwa!!:)) Iwona, ja choruję na koralikowe cuda, ale boję się zacząć, bo wiadomo, wsiąknę, poza tym...oczy, ale strasznie mnie to kręci. Rób to dziewczyno, rób, już przebieram nogami:)))))
Nie wiem jak sie nazywa metoda ale bransoletki
OdpowiedzUsuńpodobaja mi sie.
dzięki Grażynko....
OdpowiedzUsuńAleż mnie ucieszyłaś!!!!! Już latem zobaczę cudowności Twojego autorstwa!!:)) Iwona, ja choruję na koralikowe cuda, ale boję się zacząć, bo wiadomo, wsiąknę, poza tym...oczy, ale strasznie mnie to kręci. Rób to dziewczyno, rób, już przebieram nogami:)))))
OdpowiedzUsuń