WITAJCIE!!!!!!!!
Gotowe to co było zaczęte i sobie czekało..., ale zawsze coś można do nich dorobić, dodziergać. Pokazuję Wam moje prace. Coraz BARDZIEJ MNIE TO WCIĄGA....hahahah ROBÓTKI JAKO ZADOŚĆ- UCZYNIENIE SKOŁATANYM NERWOM....coś w tym jest....no a poza tym ile myśli znajduje się "wszytych".....
howlity farbowane, srebrne bigle zamykane i zawieszka też srebrna....
a tej zawieszce dodam niby łancuszek i powstanie naszyjnik ....
malachity, onyx, szkło w ramce...i jest całkiem całkiem...
Pozdrówki i znów do kiedyś tam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz