Wtorkowy powrót z 10-cio godzinnej podróży z bajkowego pobytu, wspólnej nauki, biesiadowania, gadania śmiania, poznawania i zawierania nowych znajomości, odkrywania piękna przyrody etc....
To se ne wrati....DZIEKUJĘ CI ANIU!!! To był wspaniale spędzony czas w gronie TWOICH NAJBLIŻSZYCH!!!
TĄ DROGĄ POZDRAWIAM SERDECZNIE TWOJE SIOSTRY Z NAJBLIŻSZYMI, oraz TWOJE CÓRCIE i MĘŻA.
Mam nadzieję , ze nie byłyśmy uciążliwymi gośćmi.
W swoim blogu pięknie napisałaś o mnie i Agnieszce.Dziękuję Ci.
Zdjęć jest sporo a nawet sporawo. Zamieszczę ich parę.
najpierw jaki piękny to zakątek na Ziemi, potem kilka fotek z warsztatów filcowania i dekupażu....
Prosto z podróży w porcie.
Zakątek pod Giżyckiem....piękny!
Była też przygoda z gniazdem os....brrry
Nauczyła nas Ania pracy na wrzecionie.
oglądamy "wypieki " Ani....cudne mówię Wam!
Układanie wełny na dredziki....
Zabawa dredzikami....
Dekupag,e....i twórczy bajzelek na stole.
mały wieszaczek na klucze w decu....ale jeszcze nie postarzany...
Szufladki z decu....
widok piękny....ale już chmury napływały....i zimno się robiło.
Ania nas nauczyła też makramowych bransoletek ....śłiczne są.
Powstaje czapka filcowa....z pomocą Ani i jej siostry. Niebieskości-Agnieszka obserwuje razem ze mną.
Ania filcuje...
A to efekt pracy.
Same widzicie , że pobyt u Ani był pełen nauki, zawierania znajomości, dzielenia się posiadaną wiedzą na różne tematy. Powrót do domu był pełen kłębiących się myśli, obrazów, zapamiętanych przepisów na pyszne potrawy .
To było by na tyle w ogromnym skrócie.
Pozdrawiam dziewczyny!
Fantastyczna wyprawa, teraz pewnie masz milion pomysłów w głowie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Mam i też mam z tym problem, bo co robić pierwsze?....na razie trzymam w ryzach swoje zapędy, bo sprawy dentystyczne wzięły się za mnie.........Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper prace!Ciekawa galeria,ok...ide dalej buszowac na Twoim blogu:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń