W nocy najlepiej się robi...przynajmniej dla mnie.
Wieczorem zaczęłam i w nocy skończyłam. 4 kwiatki filcowe, robione i na mokro i na sucho.
czarny z pręcikami i z ogonkiem z listkiem, zielony i desenie wszelakie, i drugi szaro zielono, turkusowo , czerwony z żółtymi i niebiesko białymi lokami. Powstały też dredziki które obszyję koralikami- jeden naszyjnik a drugi bransolka będzie . W sklepie pobuszuję aby dokupić jakieś zakończenia i zapięcia.
Wieczorem zaczęłam i w nocy skończyłam. 4 kwiatki filcowe, robione i na mokro i na sucho.
kwiatuszki bajeczne,pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTen jeden to mocno fantazyjny! Taki optymistyczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam