Człowiek w ciągłym "zawirowaniu"....tak dziś szybko się żyje.....za szybko, nie ma kiedy się zatrzymac, pomyślec.....gonitwa.......
Ale w tej gonitwie i przed i w trakcie i po..(świętach) .można coś wygospodarować czasu , żeby nie zwariować......
Tak więc , pokażę Wam co też zrobiłam...Może się Komuś spodoba.....i napisze w komentarzach...(.??0 albo i nie spodoba......to też proszę o napisanie.
To jajo steropianowe - wiekosć strusiego jaja.
Decupag,e ze spękaniem.
To też steropianowe jajo, ale wielkość 2 x jak gęsie.
Cała zabawa polega na wycinaniu wzorków, bo reszta to potem "leeeeeeci' ! szybciutko.
A to wisior z bransoletką dla znajomej znajomej....na ślub w rodzinie.....Bransolka szeroka, a nawet duuuża, ale to cała ozdoba.
A ta bransolka została WRESZCIE skończona.....i może być jako wisior i jako bransoletka. Też jest szeroka jak widać.
Na przegubie dłoni, prezentuje się nawet, nawet.....
I skończenia doczekał się też i wisior......przerobiony z kolczyka.....Koleżanka zgubiła jeden z kompletu , więc postanowiłam , że zrobię coś z tego jednego kolczyka...i tak wyszło coś....potem dodałam niby listki i wyszło nawet ciekawie.
Tyle się zrobiło, nawet się cieszę. Już nie będzie leżao, i cierpliwie czekało.........no to do następnego....
Ale w tej gonitwie i przed i w trakcie i po..(świętach) .można coś wygospodarować czasu , żeby nie zwariować......
Tak więc , pokażę Wam co też zrobiłam...Może się Komuś spodoba.....i napisze w komentarzach...(.??0 albo i nie spodoba......to też proszę o napisanie.
To jajo steropianowe - wiekosć strusiego jaja.
Decupag,e ze spękaniem.
To też steropianowe jajo, ale wielkość 2 x jak gęsie.
Cała zabawa polega na wycinaniu wzorków, bo reszta to potem "leeeeeeci' ! szybciutko.
A to wisior z bransoletką dla znajomej znajomej....na ślub w rodzinie.....Bransolka szeroka, a nawet duuuża, ale to cała ozdoba.
A ta bransolka została WRESZCIE skończona.....i może być jako wisior i jako bransoletka. Też jest szeroka jak widać.
Na przegubie dłoni, prezentuje się nawet, nawet.....
I skończenia doczekał się też i wisior......przerobiony z kolczyka.....Koleżanka zgubiła jeden z kompletu , więc postanowiłam , że zrobię coś z tego jednego kolczyka...i tak wyszło coś....potem dodałam niby listki i wyszło nawet ciekawie.
Tyle się zrobiło, nawet się cieszę. Już nie będzie leżao, i cierpliwie czekało.........no to do następnego....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz